Nie tylko Polska ma problemy demograficzne. Według prognoz ONZ, cały nasz region będzie wyludniał się najszybciej na świecie.
Może Cię zainteresować: kawalerka czy mieszkanie dwupokojowe?
Bomba demograficzna
Czterdzieści dwa lata temu w artykule zatytułowanym „The Population Bomb” biolog Paul Ehrlich ostrzegł, że w latach 70. i 80. na świat spadnie klęska głodu, ponieważ produkcja żywności i innych newralgicznych zasobów nie nadąży za wzrostem liczby ludności.
Polskie społeczeństwo starzeje się bardzo szybko, o czym świadczą prognozy demograficzne GUS. Pod koniec 2016 r. w zaledwie 107 gminach 20 proc. mieszkańców miało 65 albo więcej lat. To znaczy, że w zaledwie co 25. gminie osoby starsze stanowiły więcej niż jedną piątą społeczeństwa. Tymczasem za 13 lat sytuacja diametralnie się zmieni. ONZ prognozuje, że do 2050 roku liczba mieszkańców świata prawie przestanie rosnąć, stabilizując się na poziomie 9,15 mld (dzisiaj wynosi 6,83 mld).
Przeczytaj: bomba demograficzna tyka – jakie są konsekwencje wyludniania?