W inwestycjach deweloperskich powstaje stosunkowo niewiele mieszkań małych, szczególnie jednopokojowych. Czy konstruowanie oferty deweloperów podyktowane popytem zgłaszanym obecnie przez rynek będzie skutkowało w przyszłości niedoborem kawalerek? Demografia a rynek nieruchomości – jakie są zależności?
Demografia
Prognozy demograficzne Głównego Urzędy Statystycznego dotyczące struktury wiekowej ludności w latach 2008-2035 pokazują, że osób w wieku powyżej 60 lat będzie przybywać. To istotna informacja dla kształtowania przyszłej oferty firm deweloperskich działających na rynku nieruchomości w odniesieniu do powierzchni dostępnych mieszkań.
Przeczytaj: umowa deweloperska – czy można się z niej wycofać?
Klientów 60+ będzie przybywać
Jak czytamy w opracowaniu GUS, udział osób w wieku produkcyjnym w ogólnej strukturze ludności Polski zmniejsza się, a szczególnie dotyczy to osób w wieku do 44. roku życia. Jednocześnie wzrasta udział osób w wieku produkcyjnym niemobilnym (czyli po 44. roku życia). Z prognoz wynika, że udział osób w wieku emerytalnym będzie wynosił 26,7% w perspektywie roku 2035, co oznacza jego wzrost o prawie 11% w porównaniu do roku 2007 (16%). Jednocześnie liczba osób w wieku poprodukcyjnym będzie zwiększała się przeciętnie o ponad 100 tys. rocznie. Następne lata przyniosą jeszcze większy wzrost – w okresie dekady 2010-2020 średniorocznie będzie przybywało prawie 200 tys. osób w wieku powyżej 60 lat.
Co to oznacza dla rynku nieruchomości? Dane demograficzne to ważny czynnik kształtowania się popytu, bo potrzeby mieszkaniowe zmieniają się wraz z wiekiem. Można przypuszczać, że w najbliższych latach stopnieje grupa tych nabywców mieszkań, którzy są aktywni zawodowo, zakładają rodziny i osiągają dochody na poziomie, który pozwala im finansować większe potrzeby mieszkaniowe. Analitycy GUS podają, że wspomniane zmiany i wydłużanie się życia Polaków będą przyspieszały proces starzenia się społeczeństwa. Demografia ma znaczenie. Stąd wniosek, że więcej osób po przejściu na emeryturę będzie decydowało się zamienić duże mieszkanie na małe, odpowiednie do potrzeb i tańsze w utrzymaniu. Zatem powinno to znaleźć odzwierciedlenie w ofercie mieszkaniowej. Wiele nowych inwestycji deweloperskich celuje w mieszkania dwu-, trzypokojowe dla rodzin z dziećmi. Dlaczego?
Plany miejscowe
Kolejny argument to oczekiwania klientów, którzy w segmencie popularnym najchętniej poszukują mieszkań dwupokojowych. W naszych inwestycjach, które reprezentują projekty o podwyższonym standardzie, największym wzięciem cieszą się mieszkania dwupokojowe i większe. Z kolei w naszych projektach apartamentowych dominują już dużo większe metraże.
Niewielki udział kawalerek w inwestycjach deweloperskich podyktowany jest również innymi względami. Większe mieszkania to lepsze wykorzystanie powierzchni nieruchomości pod kątem metrażu z przeznaczeniem na sprzedaż, mniej drzwi, skrytek lokatorskich itp.
Popyt na małe mieszkania
Strukturę oferty deweloperskiej (również pod kątem metrażu mieszkań) wymusza rynek, a w przypadku inwestycji deweloperskich należy go rozpatrywać lokalnie. Stąd nie dziwi fakt, że spostrzeżenia deweloperów dotyczące popytu na małe mieszkania różnią się diametralnie.
– W przypadku realizowanych przez nas inwestycji zawsze projektujemy bardzo dużo mieszkań o mniejszym metrażu, gdyż to właśnie one cieszą się największym zainteresowaniem klientów – mówi Iwona Chmielewska z Monday Development. – Z reguły są to lokale jedno- bądź dwupokojowe. Tak jest chociażby w przypadku Osiedla Czarnieckiego na poznańskiej Wildze. Niewielkimi mieszkaniami w większości zainteresowane są tu osoby młode, których nie stać na zakup większego lokalu, a chcą mieszkać w centrum. Kolejnymi klientami poszukującymi niewielkich mieszkań są osoby zainteresowane kupnem nieruchomości na wynajem. Wśród kupujących małe lokale są też osoby starsze, które sprzedały dom czy duże, rodzinne mieszkanie. Ci klienci najchętniej kupują mieszkania dwupokojowe, w budynkach z windą i wysokim standardem wykończenia, albowiem poszukują rozwiązań, które ułatwią im codzienne funkcjonowanie.
W przyszłości, jeśli zmiany demograficzne wpłyną istotnie na oczekiwania rynku, deweloperzy będą musieli „odpowiedzieć” ofertą dostosowaną do tych potrzeb. Wtedy lokale dwupokojowe i kawalerki mogą okazać się magnesem na klienta.
Może Cię zainteresować: Rolety czy firanki?