Duńska filozofia szczęścia ostatnimi czasy coraz bardziej zyskuje na popularności, również w Polsce. Hygge to w dosłownym tłumaczeniu przytulność, komfort, bezpieczeństwo, radość. To odpowiedź na odwiecznie towarzyszące ludzkości pytanie, jak żyć, żeby być szczęśliwym? Według Meika Wikinga, autora bestsellerowej książki Hygge. Klucz do szczęścia, Duńczycy wiedzą to najlepiej. To właśnie dlatego, w tym artykule przedstawiamy owe klucze – porady, dzięki którym poczujecie się szczęśliwi we własnych domach.
Hygge – przytulne wnętrze
Jak urządzić salon by czuć się w nim komfortowo i bezpiecznie? Poniżej przedstawiamy kluczowe zasady, opracowane przez Instytut Badań nad Szczęściem w Kopenhadze.
- klimatyczne oświetlenie – najważniejsze jest światło miękkie, o ciepłej barwie i lekko przytłumione, przypominające światło zachodzącego słońca czy płomienie świec
- kącik relaksu – miejsce wyciszenia, prywatna strefa komfortu (może być to wygodna sofa, fotel z podnóżkiem i obowiązkowo niewielki stoliczek, na którym będziemy mogli postawić świeczkę, ulubioną książkę czy kubek z gorącą herbatą)
- kominek – niemal obowiązkowy element w domu każdego Duńczyka. Jeśli jednak nie możesz zainstalować kominka, nie martw się. Wystarczy stworzyć nieco zacienione miejsce, w którym postawisz ulubione świece zapachowe, czy lampiony. Dadzą one przyjemne ciepło, tak ważne w filozofii hygge.
- naturalne materiały – podłoga z prawdziwego drewna to must have. Jeśli jednak nie chcesz dokonywać tak radykalnych zmian, postaw na dodatki. Drewniane meble, pojemniki do przechowywania, podstawki pod napoje, nadadzą wnętrzom przytulności.
- dodatki – porcelanowe kubki, świeczki, lampy, girlandy, kwiaty, książki. Jednym słowem wszystko, co sprawi, że poczujemy się szczęśliwi i na swoim miejscu.
Przeczytaj również: zero waste w domu.
Hygge po polsku
Hygge to nie tylko zbiór zasad, jak powinno się urządzać wnętrze. To przede wszystkim radość życia. Rodzaj zatrzymania się na chwilę, zrezygnowania z pędu i pośpiechu, kontemplacji natury, znalezienia czasu na rozmowę z dawno niewidzianym sąsiadem, wspólnej biesiady. To wreszcie poczucie równości wszystkiego i wszystkich, a także zaufanie do innych. Polskim odpowiednikiem duńskiej filozofii szczęścia może być szeroko rozumiana swojskość, staropolska gościnność, niespieszne życie na wsi z dala od miejskiego zgiełku wielkich aglomeracji, kontemplacja natury.
Coraz częściej zauważalny jest trend suburbanizacji – porzucenia centrów miast na obrzeża i peryferia, na których życie płynie nieco wolniej. Z jednej strony mamy możliwość wyciszenia, z drugiej całkowicie nie zrywamy z szeroko rozumianym “miejskim stylem życia”.
Sprawdź również oferty krakowskich mieszkań na sprzedaż w portalu GetHome.pl